Sesja 2

04.03.22 - druga sesja mocno średnia, mało dynamiczna i nie prowadziło mi się dobrze. Na świecie spełniły się najgorsze koszmary i kacapy napadły na Ukrainę.

Czas i miejsce: 30 dzień Miesiąca Kwitnienia, 3695 rok - Usurto, południowo-wschodnie pogranicze Yllinoru

Otwarcie

  • Scena na dziedzińcu fortu. Dash rozważa implikację nierównowagi. Skoro jest Lekarzem równowagi to nie może pozwolić, by osada zachowała taki status dotknięcia demonicznym chaosem jaki nosi obecnie. Postanawia wygnać chorobę z Kenu-Deshi, jak trafnie mniema jest ona wynikiem klątwy Guchluka, ale demoniczne istoty, które ją zaszczepiły dawno wróciły w Zaświaty. Podejmuje decyzję dyskutując z samym sobą.
  • Ma to wpływ na domniemaną scenę konfliktu z Jerome. Indar i Brekka widząc niechęć i brak zainteresowania szamana tą sprawą, odpuszczają zdeprymowani

Jurta Houluna

  • Dash proponuje rytualne wypędzenie choroby szaleństwa z Kenu-Deshi. Za darmo. To nie jest zgodne z aspektem Houluna Uczciwa wymiana. Ale akceptuje wyjaśnienia szamana. Zobowiązuje się rozgłosić wieść wśród współplemieńców
  • Brekka opuszcza przyjaciela i odwiedza Eiji

Jurta Eiji

  • Żółwie mięso - Brekka przyglądając się wyposażeniu namiotu dziewczyny dostrzega pękate bukłaki zwieszone na centralnym słupie. Pytając co w nich jest, Eiji mu odpowiada żeby się poczęstował żółwim mięsem. Nieświadomy Brekka wypija lekko kwaśne „zsiadłe mleko” i przegryza wyłowione kawałki słonego mięsa stepowego żółwia. Eiji go ostrzega, że to nie mleko a sok pewnej rośliny, halucynogenny. I niejadalny. Za kilka godzin Brekka zacznie mieć omamy i spadną na niego „żółwiowe sny”. Będzie całą noc śnił o kopaniu tuneli i zagrzebywaniu się w miękkiej, ciepłej ziemi. Tak też się staje.

Czas i miejsce: 31 dzień Miesiąca Kwitnienia, 3695 rok - Usurto, południowo-wschodnie pogranicze Yllinoru

Scena w Osadzie Ilorów

  • Indar mocno nalegał, żeby Dash również uleczył Ilorów. Szaman się wzbraniał, oceniał, że może to nadszarpnąć jego moce, ale w końcu uległ prośbom druha. Indar w dobrej wierze więc pognał z nomadą do domu naczelnika Pagomari, by ogłosić dobrą wieść. Ilor trochę się obawiał dziwnych praktyk, postawił więc warunek by cały rytuał odbył się w fortecznej świątyni. Dash odmówił. I to wywołało konflikt. Pagomari wyraźnie się zirytował, a Dash przypomniał sobie, że właściwie Duchy są ważniejsze niż ludzie! Indar musiał wkroczyć, by załagodzić sytuację i wyprowadzić przyjaciela.
  • Dash nie dał się jednak udobruchać. Indar był w głupiej sytuacji. Zaprosił Ilorów do światyni, obiecał im uleczenie mocami szamana, a jego kompan go wystawił. Wpadł na pomysł podania wszystkim jakiegoś naparu z ziół, w końcu jednak odegnał tę ideę, ocierającą się o kłamstwo.

Scena w świątyni

  • Osadnicy przyszli. Indar w ich obecności złożył ofiarę Kruh-Beranowi i odprawił krótką ceremonię. Powiedział zgodnie z prawdą, że Dash odmówił ich uzdrowienia. To tylko umocniło przekonania osadników o fałszu, zakłamaniu i niechęci nomadów. Indar zdawał sobie sprawę, że nie wpłynie to dobrze na stosunki między Kenu-Deshi i Ilorami w tym miejscu.

Czas i miejsce: 32 dzień Miesiąca Kwitnienia, 3695 rok - Usurto, południowo-wschodnie pogranicze Yllinoru

Scena na wieży

  • Indar zagaduje strażnika na wieży, szeregowego Eguerdi. Wypytuje go o zachowanie Jerome. Żołnierz stara się być lojalny wobec dowódcy, ale Indar jest nieugięty i przed nim Prawda się nie ukryje. Tylko mi tu nie kłam!grozi strażnikowi i dowiaduje się więcej o kapitanie fortu. Zadowala go to i Indar układa sobie w głowie plan osądzenia Jeroma i pozbawienia go władzy

Scena przy kolacji

  • Na osobności indagują Enarę. Pani sierżant będąc po wpływem i urokiem Brekki zaczyna rozumieć swoją rolę w potencjalnym spisku. Gdyby kapłanowi udało się odsunąć Jeromme'a od władzy, ona przejęłaby dowództwo będąc najstarszą stopniem. Enarze to pasuje, łatwo zrezygnuje z Jeroma-Kochanka nie mając z niego żadnych korzyści. A wybujały temperament nasyci się Brekką
gra/sesja_2y.txt · ostatnio zmienione: 2022/04/09 19:33 przez gerion
[unknown link type]Do góry
Magus RPG