Shadon - imperium jedynego boga

Na przełomie trzeciego i drugiego wieku przed powstaniem Pyarron rycerze Godonu wybudowali zamek Shadon. W ciągu kilkunastu lat wokół zamku wzniesiono domy osadników, które wkrótce otoczono murem. Osada stała się miasteczkiem. Przez następne dziesięciolecia mieszkańcy dolin wokół Shadonu zyskiwali świadomość narodu. Kilka różnych plemion zjednoczyło się w lud, mający podobną wiarę, wyrosły z podobnej kultury i posługujący się podobnym językiem.

Wokół miasta było mnóstwo żyznej ziemi, dającej obfite plony pszenicy, prosa i gryki. Rycerze godońscy zostali dobrze przyjęci przez ludność, zwłaszcza jak zaczęli skuteczni chronić miejscowych przed bandami zbójców i hordami orków zamieszkujących pobliskie góry. Godońska wiara przez kolejne stulecia zmieniała swe oblicze, aby w końcu stać się wiarą w Domvika – boga jedynego. Jednakże nawet ówcześni teolodzy zdawali sobie sprawę z postępu, nowy kult bowiem w żadnej mierze nie zubażał duchowości Sadonu, a nawet więcej – nie miał tak ograniczonych zasad, jak godoński poprzednik.

W roku 1000 (rachuby Pyarronskiej) Shadon był już niepodległym państwem. Opowiadano o nim legendy, stał się mitycznym królestwem rycerzy, smoków i księżniczek. W opowieściach o Shadonie można było odnaleźć wszystkie te mity, które poruszają dusze i serca poszukiwaczy przygód. Ziemie Shadonu podzielono na kilka drobnych księstw, a władający nimi książęta wybierali spośród siebie regenta, któremu przysięgali wierność. Regent dysponował swoimi poddanymi, ziemia i wojskiem. Tylko tyle przyjęto z godońskiego systemu władzy.

W roku 1134,w czasie upadku Godonu, zalew uciekinierów napłynął do Shadonu od południowego wschodu. Do tej pory rzadko zaludnione ziemie potroiły liczbę swych mieszkańców, powstały nowe prowincje.

Około roku 1200 szlachta Shadonu uświadomiła sobie potrzebę zmiany systemu rządów. Panujący chaos i zamieszanie po upadku Godonu czyniły wiele szkód na ziemiach Shadonu. Rycerstwo wybrało więc spośród siebie tego, który najbardziej zasługiwał na godności królewskie: Artemil am Bel-Corma. Do dziś dnia królowie Shadonu pochodzą z rodu Bel-Corma.

W roku 1445 Raquo Amanovik – jeden z najwyższych kapłanów Domvika, wzniecił ogromny bunt przeciwko władzy królewskiej i duchownej. Wraz z grupą fanatyków zawładnął kilkudziesięcioma okrętami floty shadońskiej i przeprawiwszy się przez Morze Galer wylądowali na wybrzeżu dzisiejszego Gorvik. Więcej o tej historii i losach Amanovika dowiecie się z historii Gorvik.

Już w roku 1497 Shadon był wymieniany w dokumentach sąsiednich państw jako imperium. Jednakże od XXIII wieku wewnętrzne spory skrwawiły rozległe królestwo. W wyniku intryg Khran dwie gałęzie rodu Bel-Corma toczyły z sobą wojnę domową przez blisko 200 lat. W końcu zbuntowana część rodu uznała swą porażkę, wszelako korona była tak osłabiona, że buntownicy uzyskali przebaczenie i wszelkie przywileje dostępne jedynie królewskiemu rodowi. Odtąd druga gałąź rodu Bel-Corma miała dziedziczyć tytuł arcyksięcia i na równych prawach uczestniczyć w rządach. W roku 2887 król, wielki książę i papież podpisali dokument, zwany Bullą z Tavarado. Na mocy tego dokumentu wszyscy mieszkańcy ziem należących do Shadonu zyskiwali prawa i przywileje obywateli Shadonu, bez względu na etniczne pochodzenie. Warunkiem uzyskania tych praw było uznanie prymatu Korony i przyjęcie wiary w Domvika.

W czasach obecnych (to jest na przełomie 4 tysiąclecia) Shadon jest jednym z największych bastionów ludzkiej cywilizacji w południowej części kontynentu. Zarówno militarnie, politycznie jak i gospodarczo Shadon to prawdziwe imperium.

Każdy z mieszkańców królestwa pozostaje w podrzędnym stosunku feudalnym do swego pana, aż do najwyższej rangi – jaką jest król, arcyksiążę, czy papież. Ten głęboko sięgający łańcuch zależności w teorii oddaje do dyspozycji władcy wszystkich poddanych. Z punktu widzenia prawa Shadonu, kto krzywdzi swych chłopów, rzemieślników, bądź mieszczan, wyrządza krzywdę samemu królowi – dlatego podlega surowej karze. A prawo w Shadonie jest bardzo surowe, w oczach Pyarrończyków nawet okrutne.