Dzieje północnej części kontynentu nieodłącznie związane są z wielkimi wojnami i ekspansją agresywnych kultur. Pierwotni mieszkańcy tych ziem, przed wiekami stworzyli ludzkie królestwo Kranta, które przez kilka tysiącleci święciło tryumfy, lecz nagła inwazja ludów kyriańskich, które napłynęły z sąsiedniego kontynentu, załamała krantajskiego kolosa. Białowłosy lud, niósł nie tylko śmierć i pożogę, niósł świetną kulturę i potężną magię.
Zbudzeni aquirowie, krantajskie demony i knowania wyklętej bogini przez wiele pokoleń gnębiły Kyrian… Upadek imperium Kyrian był przełomowym momentem w dziejach północy. Na szczątkach olbrzyma wykiełkowały nowe kultury…
Dawno temu, przed około 20 tysiącami lat wpłyneła do Zatoki Riegoy potężna armada. Przybyła ona z zachodu, z Calowyn. Jej twórcy nieśli z sobą o wiele bardziej rozwiniętą kulturę niż ta , którą posiadali pierwotni mieszkańcy północnego Ynevu.
Białowłosi, niebieskoocy wojownicy najeźdźców błyskawicznie zalali północna część kontynentu. Pradawni mieszkańcy Królestwa Krantajskiego z rozpaczą stawiali opór, ale po kilku latach musieli się podporządkować woli Kyrian, bo tak siebie nazywali najeźdźcy. Przez stulecia rozmywały się sprzeczności, Imperium Kyr rozkwitało. Na wysokim poziomie stała gospodarka, gęsta była sieć dróg i sporo dużych miast. Władzę sprawował Cesarz, Anyrowie (dostojnicy kościoła) i oczywiście Potężni - magowie imperium. To właśnie oni strzegli czystości krwi kyriańskiej. Cesarz będący najwyższym kapłanem - jedenastym Anyrem, pełnił funkcję głowy rady Potężnych. Imperium dzieliło się na 10 prowincji: Adwilron, Enrawell, Freiglund, Giffitha, Keilor, Kyall, Rualan, Toron, Vindoria i Zighroat.
Na czele każdej prowincji stał Książę, Anyr i 10 magów. Stolicą imperium Enrawell - miasto w miejscu dzisiejszego Erigow, które było ówczesnym cudem świata: powstały tam Kryształowa Biblioteka, Pałac Bitew, świątynia żywiołów i najsłynniejsza Arena Jendrai. Nic nie zakłócało rozwoju Imperium. Drobne konflikty u stóp Sheralu pozwalały sprawdzić umiejętności bitewne wojowników Kyrian. Wydawało się, że nic nie zakłóci dobrobytu ludu kyriańskiego.
Sześć tysięcy lat temu bogini Orwella - znana później w panteonie pyarrońskim jako Wyklęta, zerwała pradawny układ, przeniosła swą siedzibę do świata materialnego i spowodowała klęskę Imperium. Stworzyła kreatury naśladujące ludzi i elfy, ziemię później nazwaną Przeklętą Krainą oddała we władanie swoim kapłanom i stworom chaosu. Cesarz i jego doradcy za późno spostrzegli niebezpieczeństwo. Wojna szalała przez 500 lat i strawiła całą energię Imperium. Na dodatek Potężni z Toron zbuntowali się i przyłączyli do Orwelli.
Imperium stało na progu unicestwienia, kiedy jego magowie się podzielili. Część uciekła na Calowyn zabierając księgozbiory Kryształowej Biblioteki, część gotowała się do walki z boginią. Ani zwycięstwo Kyrian w bitwie na polach Gra-Tinol (3012 rok przed powstaniem Pyarronu), ani późniejsza klęska Magów nie zmieniły sytuacji. Orwella strawiła swe siły i wypędzono ją w Zewnętrzne Ciemności, lecz chwała Imperium znikła. Dziesięciu ostatnich Anyrów wraz z cesarzem Shri-En Igron uciekła przed totalną klęską do Sfery Zmian. Tam wg legend wybudowali potężną wieżę i zebrali wokół siebie wszystkich kyriańskich wojowników, którzy zginęli w walce, a zostali nagrodzeni życiem pozagrobowym.