Południowe Państwa Miasta

Opublikowane: 2003-11-25

Tereny, na których rozrzucone są południowe Państwa miasta, ciągną się od Płaskowyżu Ordańskiego na południe, na zachód od doliny rzeki Kie Lyon, aż do stóp Gór Khran i okolic leżących między Starym i Nowym Pyaron. Rozrzucone są tu setki drobnych księstw, które w mniejszym lub większym stopniu dysponują niezależnością. Kim są ich przywódcy? Królowie, książęta, kapłani, ale też renegaci, zbóje i najgorsze męty, które mając pod bokiem gromadę zbrojnych terroryzują całe miasto i okolicę.

Często są to miasteczka, wokół których leży kilkanaście osad, wytwarzających najpotrzebniejsze produkty. Władca miasteczka w swej dumie tytułuje się królem, a najbliższą, okolicę, którą może dojrzeć ze szczytu swej wieży, nazywa państwem. Czy mają szanse na rozwój? Wszystko zależy od stosunków z sąsiadami. Jeśli układa się ona dobrze, wówczas kwitnie handel wymienny, tworzą się koalicje, silniejsze sojusze mogą podbić samotne miasta i wcielić je do swych ziem, znacznie się wzbogacając.

Na ziemiach Państw miast nie ma nigdy stagnacji, nieustanne zmiany, wewnętrzne konflikty, wojny z sąsiadami, rozpad i tworzenie sojuszy…Nigdy nie można do końca być pewnym na czyjej ziemi, w danej chwili się przebywa. W dodatku różnice kulturowe między jednym, a drugim sąsiadem mogą być zaskakujące. Tu wielbi się Dartona, kilka mil dalej Ranagol jest najwyższym bogiem.

Jednym z najbardziej znanych Państw miast jest Hergol, leżące na wschodnim brzegu Kie Lyon, tuz przy granicy ze Związkiem Sześciu Miast. Hergol słynie ze swoich morderców. Ponoć przywódca miejscowego klanu zabójców, był swego czasu członkiem torońskich Bliźniąt. Po nieszczęśliwym wypadku, został przywrócony do życia jakimiś mrocznymi rytuałami przez czarnoksiężnika z Abasis. Jednak nikt z żywych nie oglądał jego twarzy, gdyż porozumiewa się pośrednictwem innymi wyłącznie za pośrednictwem dwóch kamiennych golemów. Hergol więc, jest miastem rządzonym przez klan zabójców.

Na południowych krańcach Państw miast, powstał silny sojusz kilku królestw: Sasexu, Narii, Ewestu i Abanasii. Ziemie te były położone u podnóży Gór Khrańskich i swego czasu były targane licznymi konfliktami. W Latach Trwogi Abanasja przyłączyła się do khrańskiej inwazji na Wspólnotę Pyarrońska, Ewest wręcz przeciwnie, przez co został błyskawicznie wcielony do królestwa Abanasji. Dopiero w trzydzieści lat po tych wydarzeniach Evest odzyskał wolność i wraz z dwoma sąsiadami, stworzył opozycyjną do Abanasji ligę.

Piszemy o tych wydarzeniach, by uświadomić, że przez ziemie Państw miast biegnie tajemniczy Szlak Ziela. To właśnie nim przemycany jest z El Sobiry do Khran słynny narkotyk. Stąd więc Państwa miasta, przez które biegnie ów szlak, bogacą się chronią interesy Khran. Ponoć szpiedzy Pyarronu odkryli trzy miejsca na zachodnich wybrzeżach Morza galer, skąd wyruszały karawany z narkotykiem, omijając północne zbocza Larmaronu, znikały gdzieś wśród sawann i zwrotnikowych lasów, jakie porastają ziemie Państw miast.

Taką też rolę punktu przerzutowego pełniła swego czasu Abanasja, tym bardziej, że bezpośrednio graniczyła z khrańskimi prowincjami.

W oczach Wspólnoty, ziemie Państw miast stanowią ideologiczną pustkę, którą należy wypełnić naukami ojca Selmo. Yllinor natomiast przyjął politykę nie mieszania się w sprawy wewnętrzne tych ziem.

Jedno jest pewne, rejony Państw miast są obszarem przechodzącym wieczne zmiany. To najbardziej niepokoi wpływowe siły południa: Wspólnotę Pyarrońska, Shadon, Ordan, czy emiraty Ibary. Sytuacje polityczne zmieniają się z dnia na dzień, więc nigdy nie wiadomo, na ile aktualnymi informacjami się dysponuje. Kruchość sojuszy, nieprzewidywalność władców, przyprawiają wielu zmartwień Radzie Kapłańskiej, królowi Shadonu, czy Radzie Czarodziei z Ordan.